Transplantologia


Podziel się

Dowiedz się więcej o akcji

Czytaj

Dzień Transplantacji to już także jego święto

 

Kilka dni temu pisaliśmy o Adamie Jeżu, dla którego jedyną szansą na uratowanie życia był przeszczep wątroby. Znalazł się narząd, ale gdy mężczyzna był już przygotowany do zabiegu, trzeba było go odwołać, bo okazało się, że nie ma wystarczającej ilości krwi. Wiele osób trzymało za niego kciuki, zorganizowano akcje oddawania krwi.

26 stycznia obchodzony jest w Polsce Dzień Transplantacji. Pan Adam wraz z żoną Iwoną został z tej okazji zaproszony do studia TVN. W środę zadzwonił do nich Krzysztof Zając, koordynator transplantacyjny z Kliniki Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej i Wątroby przy ul. Banacha w Warszawie. – Nie będziecie jednak mogli wystąpić we dwójkę w programie – powiedział.

Okazało się, że znalazła się wątroba dla pana Adama. W czwartek odbył się przeszczep. Jeszcze tego samego dnia mężczyzna został wybudzony. – Mogłam się już z nim zobaczyć. Lekarze mówią, że wyniki badań są dobre, że narząd pracuje. Mam nadzieję, że niedługo mąż wróci do domu – mówi pani Iwona. – 26 stycznia to teraz także jego święto. Myślę o dawcy, o jego rodzinie. Wiem, że mój mąż nie zmarnuje tego daru – dodaje.

Zabrakło krwi 

Historia ciężko chorego mężczyzny poruszyła całą Polskę. Pan Adam to fantastyczny mąż i tata sześcioletniej Helenki oraz trzyletniego Wojtka, w lipcu na świat przyjdzie jego trzecie dziecko, wiadomo, że to będzie córeczka. Mężczyzna walczył z autoimmunologicznym zapaleniem wątroby, przewlekłą chorobą, która niszczy struktury tego narządu. W grudniu przeżył masywny krwotok z żylaków przełyku, to jedno z powikłań, jakie zdarzają się przy niewydolności wątroby. Lekarze nie kryli, że szansą na uratowanie życia jest dla niego przeszczep wątroby. Został umieszczony na liście priorytetowej.

Wydawało się, że 9 stycznia będzie dla pana Adama początkiem nowego życia – znalazła się wątroba dla niego. Niestety, na pół godziny przed zaplanowaną operacją, gdy pacjent był już do niej przygotowany trzeba było ją odwołać. Przeszczep wątroby to zabieg wymagający zabezpieczenia odpowiedniej ilości krwi. Pan Adam ma grupę 0Rh+, jednak ze względu na wcześniejsze transfuzje w jego krwi powstały przeciwciała. Z tego powodu czasie operacji potrzebna była dla niego bardzo rzadka krew, w ilości około 9 litrów. Niestety, 9 stycznia takiej ilości odpowiedniej krwi nie było. Wątrobę dostał inny chory.

Gdy zrobiło się o tej dramatycznej historii głośno, zaczęto organizować zbiórki krwi dla pana Adama. Bliscy apelowali o oddawanie krwi nie tylko grupy 0. – Chodziło przede wszystkim o to, by zwiększyć zapasy krwi w banku. Są zaplanowane kolejne zbiórki krwi dla Adama. Bardzo proszę, żeby osoby, które chciały wziąć w nich udział, nie rezygnowały. Krwi potrzebują także inni chorzy. Proszę także, by osoby, które po raz pierwszy w życiu zdecydowały się oddać krew by pomóc Adamowi, kontynuowały to – apeluje pani Iwona.


Bieg po Nowe Życie

Czytaj więcej...
Partnerzy