Na serce czeka około 400 pacjentów
Ile trzeba byłoby wykonywać rocznie transplantacji serca w Polsce, by móc uratować wszystkich, albo choć większość pacjentów wpisanych na listy do pilnych i planowych zabiegów?
Dr n. med. Krzysztof Kuśmierski, p.o. kierownika Kliniki Kardiochirurgii i Transplantologii Narodowego Instytutu Kardiologii: – Pomimo wykonania rekordowo wysokiej liczby przeszczepie serca w zeszłym roku krajowa lista oczekujących na przeszczepienie wydłużyła się o kilkanaście osób i pozostaje na niej ponad 400 pacjentów.
Biorąc pod uwagę, że część oczekujących na przeszczepienie nie doczekała zabiegu z powodu niedostatecznej liczby dawców należy uznać, że zapotrzebowanie na tego typu zabieg jest znacznie większe, dlatego tak ważne jest propagowanie dawstwa narządów od osób zmarłych.
Jak to jest – czy teraz jest więcej pilnych zabiegów, czy zdarzają się także zabiegi planowe?
– W obecnych czasach, kiedy nie tylko w Polsce ale i na świecie liczba dostępnych narządów do przeszczepienia nie pokrywa zapotrzebowania na tego typu zabiegi, lista oczekujących na przeszczepienie systematycznie się wydłuża pomimo wykonywania coraz większej liczby przeszczepów serca.
Zwiększona dostępność mechanicznego wspomagania krążenia u ciężko chorych na niewydolność serca pacjentów powoduje zwiększenie liczby pilnych biorców na krajowej liście oczekujących na przeszczepienie tego narządu. Każde zgłoszenie serca do przeszczepienia w pierwszej kolejności rozpatrywane jest dla kandydata z listy pilnej, a gdy nie może być zaakceptowane dla pacjenta z tej listy, to dopiero potem rozpatrywane jest dla pacjenta z listy planowej. Przy wzrastającej liczbie pacjentów na liście pilnej w przeważającej większości wykonuje się przeszczepienia dla pilnych biorców i ten odsetek wciąż się zwiększa.
Kim była osoba, u której w 2021 roku w Narodowym Instytucie Kardiologii wykonano transplantację numer 200 w Polsce?
– Jest to mężczyzna w wieku 52 lat zakwalifikowany do przeszczepienia z powodu przewlekłej niewydolności krążenia na podłożu kardiomiopatii niedokrwiennej po przebytych kilku zawałach serca.
Czy jest jakaś alternatywa dla transplantacji w przypadku pacjentów ze skrajną niewydolnością serca? W niektórych ośrodkach próbowano np. komórek macierzystych. Może są jakieś nowe techniki operacyjne?
– Na przełomie wieków w wielu ośrodkach na świecie, również w Narodowym Instytucie Kardiologii, prowadzono badania nad zastosowaniem komórek macierzystych w leczeniu schyłkowej niewydolności serca. Wieloośrodkowe badania nie potwierdziły możliwości zastosowania tej metody w praktyce klinicznej.
Tak więc w obecnym stanie rozwoju medycyny dla pacjentów ze schyłkową niewydolnością serca jedynym sposobem skutecznego leczenia jest przeszczep serca lub wszczepienie lewokomorowej pompy długoterminowego wspomagania krążenia.
Obecnie to rozwiązanie stosujemy u pacjentów zakwalifikowanych do transplantacji i będących na krajowej liście oczekujących, u których czynność własnego serca pogarsza się i występuje ryzyko, że nie doczekają do przeszczepu. Pracujemy nad tym, żeby rozszerzyć wskazania do tej terapii dla wybranej grupy chorych nie spełniających kryteriów kwalifikacji do przeszczepienia serca jako terapii docelowej.
Czy pompa może przedłużyć życie o lata, tak jak to się dzieje z transplantacją?
– Wszczepienie pompy długoterminowego lewokomorowego wspomagania krążenia, u niektórych pacjentów – tych z przeważającą lewokomorową niewydolnością krążenia może wydłużyć życie o kilka, a nawet kilkanaście lat. Jak każda terapia niesie ze sobą ona możliwość wystąpienia powikłań, a piętą achillesową tego systemu jest konieczność stałego podłączenia do zewnętrznego, bateryjnego źródła zasilania, co stanowi istotne ograniczenie tego systemu.
Co ze sztucznym sercem? Czy to się sprawdziło?
– Tak naprawdę sztuczne serce, takie jakiego wszyscy byśmy oczekiwali, jeszcze nie powstało. Dostępne są obecnie systemy mogące zastąpić pracę obu komór serca jako pompy tłoczącej krew, ale cały czas nie są to niezależne systemy i muszą być zasilane i sterowane przez zewnętrzne układy zasilające.
Ze względu na duże zapotrzebowanie na energię całkowicie autonomiczne pompy mogące pracować długi czas bez ładowania muszą poczekać na opracowanie całkowicie nowych źródeł lub bardzo wydajnych magazynów energii z możliwością wszczepienia do wnętrza organizmu ludzkiego.
Ośrodki w Polsce z powodzeniem robią retransplantacje serca. Czy wykonuje się gdzieś na świecie trzecie zabiegi?
– Uwzględniając nasze ponad 35-letnie doświadczenie, w Polsce wykonuje się zabiegi ponownego przeszczepienia serca w przypadku przewlekłej dysfunkcji przeszczepionego narządu. W krajach Europy Zachodniej i USA, w wybranych przypadkach, wykonuje się kolejne przeszczepienia.
Należy wspomnieć, że każda kolejna operacja u pacjenta po transplantacji jest zabiegiem trudnym technicznie i niosącym ze sobą duże ryzyko niepowodzenia. Problemem w długoterminowym utrzymaniu przeszczepionego narządu jest nie tylko powolne pogarszanie jego funkcji, ale także obciążenie całego organizmu biorcy wieloletnim leczeniem immunosupresyjnym.
Zdjęcie: Narodowy Instytut Kardiologii
Portal Transplantologia.info wspiera Aegon Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie S.A.