Tata oddał synowi nerkę
W Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie rocznie przeprowadzanych jest już kilkadziesiąt zabiegów transplantacji nerek od dawców zmarłych w ciągu roku. Od 2017 roku przeszczepiane są także nerki od żywych dawców.
Przeczytaj także: 20 lat od pierwszej transplantacji.
W październiku w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie odbyła się druga w tym roku transplantacja nerki od żywego dawcy. 48-letni ojciec oddał swojemu 24-letniemu synowi.
– Była to dziewiąta tego typu transplantacja wykonana w Szpitalu Uniwersyteckim od początku trwania programu. Przeszczepienie nerki od żywego dawcy nadal jest wydarzeniem szczególnym i stosunkowo rzadkim. Tym bardziej cieszymy się, że zarówno dawca, jak i biorcą są już w domu, a nerka podjęła pracę — informuje szpital w komunikacie.
Najlepsze wyjście dla pacjenta
Jak podkreślają lekarze, taki zabieg jest najlepszym wyborem dla pacjenta, ponieważ pozwala znacznie skrócić czas oczekiwania, zaplanować operację, zminimalizować czas, kiedy narząd jest poza organizmem człowieka oraz odpowiednio dobrać dawcę i biorcę immunologicznie. Para dawca-biorca jest dokładnie przebadana, a zabieg pobrania i transplantacji nerki jest bezpieczny dla obu osób.
Od początku roku w krakowskim szpitalu przeszczepiono nerki 88 biorcom. Zaledwie dwie pochodziły od dawców żywych.
Zdjęcie: Szpital Uniwersytecki w Krakowie
