Komisja Petycji w Senacie RP zajęła się wnioskiem o wprowadzenie możliwości pośmiertnego nadawania odznaki „Zasłużony Dawca Przeszczepu” zmarłym dawcom narządów oraz przekazywania rodzinom zmarłych dawców tabliczek na nagrobek.
Pomysłodawcą jest Kamil Lorek. Skąd pomysł? – Zaczęło się w 2020 roku, kiedy razem z grupą uczniów technikum w Bielsku-Białej realizowaliśmy projekt społeczny propagujący ideę transplantacji. I tak zainteresowanie tym tematem pozostało do dzisiaj. Wtedy wybraliśmy ten temat, bo zauważyliśmy, że trochę to temat tabu, być może dlatego, że dotyka życia i śmierci. A my jako społeczeństwo nie chcemy rozmawiać na temat śmierci, nie chcemy rozmawiać na temat, który prędzej czy później dotknie każdego z nas — mówi nam Kamil.
Świadomość społeczna jest nadal niska
Kamil dodaje, że świadomość społeczna w zakresie prawnych aspektów pobierania narządów jest bardzo niska. – Nikt z moich najbliższych nie został dawcą narządów. Pochodzę z małej miejscowości, gdzie wszyscy się znają. Zdarzyło się, że ktoś z naszej lokalnej społeczności został biorcą narządów — a także i prawdopodobnie dawcą — ale w zasadzie nikt nie chciał o tym rozmawiać. To milczenie tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, jak ważne jest to, by zaznajomić innych z tym tematem. Bardzo często dawcy narządów są anonimowymi bohaterami. W mojej opinii dokonali czegoś wielkiego i my, jako społeczeństwo, powinniśmy im za to podziękować w taki symboliczny sposób. Skoro odznaczenia otrzymują dawcy, którzy oddali narząd za życia, to równie dobrze odznaczeni powinni być zmarli dawcy narządów — przekonuje Kamil
Kamil jest dzisiaj absolwentem Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach i radnym Młodzieżowego Sejmik Województwa Śląskiego.
Potrzeba honorowania bohaterów
Komisja Petycji podjęła decyzję o potrzebie zasięgnięcia opinii Ministerstwa Zdrowia. – W ubiegłym roku z tożsamym wnioskiem zwróciłem się do Minister Zdrowia. Wówczas petycja została poddana pod dyskusję podczas posiedzenia Krajowej Rady Transplantacyjnej (organu doradczego MZ) – przypomina Kamil we wpisie na Facebooku. Dodaje, że członkowie KRT byli zgodni, że jest to pomysł godny pochwały, gdyż byłby to symboliczny gest upamiętniający zmarłego dawcę i jego bliskich, którzy uszanowali jego wolę. Tabliczka upamiętniająca na nagrobku zmarłego dawcy mogłaby skłonić społeczeństwo do rozmów w gronie najbliższych na temat dawstwa pośmiertnego. Jednocześnie podkreślono, że pomysł ten wymaga dalszej analizy, roboczych konsultacji oraz nowelizacji ustawy transplantacyjnej.
– Dlatego zwróciłem się do polskiego parlamentu z prośbą o wypracowanie zmian legislacyjnych w tej sprawie. Z niecierpliwością wyczekuję dnia, w którym będziemy mogli w sposób uroczysty uhonorować wszystkich tych nieznanych bohaterów, którzy nawet po śmierci zrobili coś dobrego – uratowali niejedno życie! – podkreśla Kamil.