Bioniczna trzustka
Co roku z powodu powikłań związanych z cukrzycą na świecie umiera około 5 milionów osób. Bioniczna trzustka może być dla nich szansą.
Przeczytaj także: Przeszczepiona trzustka od razu podjęła pracę.
Choroby sercowo-naczyniowe, niewydolność nerek, uszkodzenie wzroku aż co całkowitej ślepoty włącznie – to tylko niektóre z możliwych powikłań cukrzycy. Dla chorych szansą na powrót do zdrowia jest przeszczep trzustki albo wysp trzustkowych.
Na cukrzycę w Polsce choruje około 3 mln osób
W Polsce na cukrzycę cierpi obecnie około 3 mln osób, a 200 tys. z nich to pacjenci z cukrzycą typu 1.
– Osoby żyjące z cukrzycą typu 1 nie mogą wytwarzać insuliny, a ich życie zależy od codziennych zastrzyków. Choć dla wielu osób przewlekła insulinoterapia jest rozwiązaniem pozwalającym funkcjonować to jednak metoda ta jest alternatywą tymczasową. Insulinoterapia nie hamuje postępu choroby, a także nie gwarantuje braku rozwoju niektórych powikłań. Jedyną drogą do całkowitego wyleczenia cukrzycy jest przeszczep całej trzustki lub wysp trzustkowych od dawcy. Mimo to w Europie przeprowadza się rocznie mniej niż 200 przeszczepów trzustki (przy ok. 400 tys. potrzebujących) z powodu niedoboru narządów. W przypadku przeszczepu wysepek metoda zapewnia jedynie krótkotrwałą skuteczność i wymaga okresowych powtórzeń – czytamy na stronie polbionica.com.
Bioniczna trzustka to innowacyjna metoda leczenia cukrzycy, opracowana przez zespoły prof. Michała Wszoły z Fundacji Badań i Rozwoju Nauki oraz prof. Agnieszki Dobrzyń z Instytutu Nenckiego. W marcu 2019 roku multidyscyplinarny zespół naukowców pochwalił się, że na specjalnej drukarce 3D, w sterylnych warunkach, udało się wydrukować pierwszą prototypową bioniczną trzustkę. W kolejnym etapie bioniczna trzustka została podłączona do specjalnego urządzenia, które odpowiada za zasilanie wydrukowanego układu naczyniowego w płyn z tlenem i substancjami odżywczymi.
Pora zrobić kolejny krok
– Dzięki biodrukowi możemy całkowicie odwzorować matriks zewnątrzkomórkowy i wytworzyć układ naczyniowy. A jeśli będziemy mogli drukować narządy z wykorzystaniem komórek własnych pacjenta, to problemem przestanie być brak narządów do transplantacji – mówi prof. Wszoła w rozmowie z Wprost.pl
Dodaje, że teraz pozostaje postawić kropkę nad „i” i doprowadzić do przeszczepu bionicznego narządu.
Zdjęcie: polbionica.com
Portal Transplantologia.info wspiera Aegon Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie S.A.