Lekarze z Wrocławia nie odmówili pomocy
Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu zgodził się przyjąć pacjenta pilnie potrzebującego transplantacji serca. Mężczyzna przyleciał z Tromsø w Norwegii do Polski specjalnym transportem medycznym.
50-latek z Polski pracuje w Norwegii. Kilka dni temu doznał rozległego zawału serca. Niestety, jego serce uległo tak dużemu zniszczeniu, że praktycznie przestało pracować. Wdrożone leczenie nie przyniosło poprawy.
Przeczytaj także: Pierwsze przeszczepy serca w USK WUM.
Transplantacja jedyną szansą
Norwescy lekarze nie kryli, że jedyną szansą będzie pilna transplantacja serca. W Norwegii takie zabiegi wykonuje tylko szpital w Oslo, mają ograniczoną liczbę dawców, znalezienie serca dla tego pacjenta graniczyło z cudem. Lekarka pracująca w szpitalu, w którym leżał mężczyzna, zaczęła szukać dla niego pomocy w placówkach w Polsce.
Zgodził się pomóc Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu. W sobotę popołudniu lotniczym transportem Cessna Babcock Scandinavian AirAmbulance mężczyzna przyleciał z Tromsø.
– Na norweską załogę „skrzydlatego ambulansu” oczekiwał transport medyczny Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego. Wprost z płyty wrocławskiego lotniska pacjent wyruszył na Oddział Intensywnej Terapii USK – informuje placówka.
Pomogło wiele osób
Przez całą podróż urządzenia Impella i ECMO pozwalały na pozaustrojowe natlenianie krwi mężczyzny i eliminację dwutlenku węgla. Droga z Tromsø do Wrocławia trwała około 8 godzin.
Akcja nie byłaby możliwa, gdyby nie Mateusz Rakowski, koordynator ds. transplantacji serca w USK, Miłosz Raszek, koordynator ds. transportu medycznego USK, który zarządzał całym skomplikowanym przedsięwzięciem przetransportowania pacjenta do wrocławskiej placówki oraz Jakub Jankowski, koordynator ds. mechanicznego wspomagania krążenia a także obie ekipy medyczne, polska i norweska.
Zdjęcia: www.facebook.com/usk.borowska
Portal Transplantologia.info wspiera Aegon Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie S.A.