Transplantologia

Lekarze z Instytut Chorób Serca  Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu w nocy z 18 na 19 maja przeszczepili setne serce w tej placówce. Organ przyleciał do szpitala śmigłowcem Black Hawk.

Przeczytaj także: Pionierska transplantacja w USK.

Pacjent, 67-latek, już od dłuższego czasu był pod opieką wrocławskiej placówki. Mieszka na Dolnym Śląsku, w Dzierżoniowie. – Stan mężczyzny zaczął się pogarszać, był na stałym wlewie leków inotropowych, co wykluczało możliwość wypisania go do domu – mówi prof. dr hab. n. med. Michał Zakliczyński, kierownik Pododdziału Transplantacji Serca i Mechanicznego Wspomagania Krążenia w Klinice Kardiochirurgii Instytutu Chorób Serca Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.

W transporcie serca pomogli policjanci

Mężczyzna nie czekał długo na transplantację. Serce dla niego znalazł się na drugim końcu Polski, w szpitalu w województwie świętokrzyskim. Medycy poprosili o pomoc Policję. Z bazy Lotnictwa Policji na warszawskim Bemowie wystartował Black Hawk wyposażony w dodatkowy zbiornik paliwa. Po niecałej godzinie śmigłowiec wylądował na lądowisku przy szpitalu w województwie świętokrzyskim i oczekiwał w gotowości na zespół transplantacyjny. Gdy tylko zespół medyków z sercem znalazł się na pokładzie, policyjni lotnicy ruszyli w kierunku Wrocławia.

Godzinę później serce było już na bloku operacyjnym. – To był już 30. w ciągu ostatnich dwóch lat lot policyjnych lotników ratujący życie. Najczęściej na pokładzie śmigłowców transportowano serca do transplantacji, ale także dzięki pomocy lotników kilka razy dostarczono inne pilnie potrzebne organy: wątrobę, płuca, nerki i trzustkę – mówi insp. Adam Kachel, Dyrektor Głównego Sztabu Policji KGP.

Przeczytaj także: Pierwsza transplantacja serca i wątroby.
Kolejne transplantacje we Wrocławiu
Transplantacja się udała, mężczyzna czuje się dobrze. Od tego czasu wrocławscy lekarze wykonali już dwie kolejne transplantacje. Pierwszy przeszczep serca na Dolnym Śląsku odbył się niedawno, bo 25 lutego 2021 roku. Biorcą był 26-letni mężczyzna z niewydolnością mięśnia sercowego, która zaostrzyła się po przejściu COVID-19.

W szpitalu wykonano od tego czasu m.in. pionierski zabieg jednoczesnej retransplantacji serca i transplantacji nerki. To była pierwsza taka operacja w Polsce.

Zdjęcie: www.facebook.com/usk.borowska – Tomasz Modrzejewski