Zdobył Giewont dla chorych
Sierż. Dawid Żemła, który na co dzień służy w siemianowickiej drogówce, w wolnym czasie zakłada ubranie strażaka i wyjeżdża na akcje ratunkowo-gaśnicze. Był wśród strażaków, którzy w pełnym umundurowaniu wyruszyli na Giewont, by zachęcać do rejestrowania się w bazach dawców szpiku.
Przeczytaj także: Znany aktor podzielił się życiem.
Około 200 strażaków z blisko 60 jednostek wyruszyło 6 sierpnia na Giewont w pełnym umundurowaniu, które waży około 20 kg. Chcieli w ten sposób zachęcić do zapisywania się do bazy dawców szpiku oraz komórek macierzystych.
To była już trzecia edycja tego wydarzenia. Trasa wiodła przez schronisko na Hali Kondratowej, Przełęcz na Grzybowcu, Wielką Krokiew oraz Kuźnicę. Planowana była na 10 – 12 godzin. Niestety, z uwagi na złą pogodę i zbliżającą się burzę, plany trasy uległy zmianie i strażacy musieli zakończyć swoją wyprawę na Hali Kondratowej, około 40 minut przed szczytem. Był wśród nich sierż. Dawid Żemła.
W tej wyprawie ważne jest przesłanie
W akcji nie liczyło się miejsce na mecie. Uczestnicy przypominają, że najważniejsze było przesłanie, które miało zwrócić uwagę, jak ważna jest rejestracja nowych dawców szpiku i zachęcenie do dzielenia się nim poprzez dołączenie do bazy dawców.
– Każda taka osoba może stać się “bliźniakiem genetycznym”, dzięki czemu osoba chora na nowotwór krwi zostanie wyleczona poprzez przeszczep szpiku lub krwiotwórczych komórek macierzystych – przypominają organizatorzy.
Zdjęcie: DKMS
Portal Transplantologia.info wspiera Aegon Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie S.A.