„ORGANiści” na trasie
To już 10. edycja „Rajdu ORGANistów” , czyli rowerowej promocji świadomego dawstwa narządów. Rowerzyści wyruszyli spod Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Jadą przez przez Olkusz, Katowice, Zabrze i Opole aż do mety we Wrocławiu.
Przeczytaj także: 18-letni Szymon uratował życie sześciu osób.
Po śmierci Bartka pobrano od niego narządy
Założycielką Fundacji im. Bartka Kruczkowskiego ORGANiści i pomysłodawczynią rajdu jest Jolanta Kruczkowska. Jej syn, Bartek Kruczkowski miał 26 lat, gdy zmarł w wyniku tragicznego wypadku. Doszło do niego 28 listopada 2010 r. w Londynie.
Bartek z grupą znajomych wszedł na dach budynku, chcieli obejrzeć panoramę miasta. Konstrukcja się zawaliła. 26-latek spadł z wysokości 10 metrów, uderzył się w głowę. Lekarze nie byli w stanie uratować mężczyzny. Od Bartka po śmierci pobrano obie nerki, trzustkę, zastawkę płucną, wątrobę.
Na rowerach promują świadome dawstwo narządów
Mama Bartka zaangażowała się w promocję transplantologii. Tegoroczny, 10. już „Rajd ORGANistów” , czyli rowerowej promocji świadomego dawstwa narządów, wyruszył 30 maja spod Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Placówka to duży ośrodek transplantologiczny – z przyjemnością włączył się w akcję szerzenia wiedzy o idei dawstwa narządów i tkanek.
– O tym, jak bardzo jest to ważne mówili podczas spotkania prasowego m.in.: specjaliści bez których przeszczepy w naszym szpitalu nie byłyby możliwe, czyli prof. Katarzyna Krzanowska – Kierownik O/K Nefrologii, Dializoterapii i Transplantologii, prof. Piotr Richter – Kierownik O/K Chirurgii Ogólnej, Onkologicznej, gastroenterologicznej i Transplantologii, Iwona Dymek – koordynator przeszczepów, Pacjenci – Józef (ojciec) i Nikodem (syn) Gaczoł, którzy przygotowują się do przeszczepu nerki, a także przedstawiciele Fundacji im. Bartka Kruczkowskiego, w tym sama założycielka – informuje szpital.
Przeczytaj także: Kolejny przeszczep płuc w Warszawie.
Pokonają na rowerach 400 kilometrów
– Nie ma możliwości transplantacji bez dawstwa – podkreślała profesor Katarzyna Krzanowska. – Czy chodzi o organ, od dawcy zmarłego, którego on już nie potrzebuje ani nie wykorzysta, czy też organ, którego wciąż potrzebuje dawca żywy, ale bez którego jest w stanie funkcjonować – w każdym takim przypadku mówimy o „darze serca”. Najcenniejszym – mówiła.
Uczestnicy rajdu mają do pokonania aż 400 kilometrów. 1 czerwca dotarli do Katowic i Zabrza.
Zdjęcie: https://www.su.krakow.pl/
Portal Transplantologia.info wspiera Aegon Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie S.A.