Uchodźcy po transplantacjach
Wśród uchodźców z Ukrainy są także osoby po transplantacjach narządów. Czy mogą liczyć tutaj w Polsce na pomoc medyczną?
Doktor Dorota Miszewska-Szyszkowska, specjalistka chorób wewnętrznych, nefrolog, oraz transplantolog kliniczny z Poradni Medycyny Transplantacyjnej i Nefrologii przy Klinice Medycyny Transplantacyjnej, Nefrologii i Chorób Wewnętrznych UCK WUM:
– Zapraszam takich pacjentów do siebie do poradni, proszę oczywiście o wcześniejsze umówienie się za pośrednictwem e-maila: dorota.szyszkowska@uckwum.pl lub pod numerem telefonu: 797 052 071, czynnym od poniedziałku do piątku w godzinach od 8 do 15. Miałam na razie dwóch takich pacjentów, obaj, co ciekawe, są po rodzinnych przeszczepieniach nerki. Jeden pan jest z okolic Lwowa, drugi z Zaporoża. Mamy też kilku pacjentów ze schorzeniami nefrologicznymi na naszym oddziale.
Przeczytaj także: Pomoc dla dzieci z Ukrainy
Jakiej pomocy potrzebują tacy pacjenci?
– Nie tylko konsultacji lekarskiej, ale także leków. W przypadku pacjentów młodszych, bez dodatkowych obciążeń chorobowych, często potrzebne są tylko leki immunosupresyjne, ale w przypadku osób starszych, z cukrzycą, nadciśnieniem i innymi problemami tych leków potrzebnych jest więcej. Nie wszystko jest jeszcze jasne, jeśli chodzi o zaopatrzenie tych pacjentów w leki.
Poza tym pojawiają się różne inne problemy, które trzeba rozwiązać.
Jeden z pacjentów ma np. wydane w Ukrainie orzeczenie o niepełnosprawności, które, jak się okazuje, jest w Polsce nieważne. Takich osób będzie w naszym kraju przybywać.
Na co powinny zwracać uwagę osoby po transplantacjach przyjeżdżające do naszego kraju?
– Pacjenci po transplantacjach są zwykle świetnie wyedukowani, wiedzą, jak o siebie zadbać, czego mają unikać. Na pewno problemem jest bardzo niski stopień zaszczepienia przeciwko COVID-19 w społeczeństwie ukraińskim, w pełni zaszczepionych jest tylko około 35 proc. Zachęcam, by po przyjeździe do Polski zaszczepić się, są takie możliwości.
Pacjenci, którym brakło leków, nie powinni zażywać preparatów rozdawanych np. na dworcach, tylko muszą zgłosić się do lekarza. Powinni też unikać dużych skupisk ludzi, choć oczywiście w tej sytuacji, jaka jest teraz, to niezwykle trudne.
Santander Consumer Bank – Generalny Partner Biegu po Nowe Życie
