Pani Magda oddała nerkę mężowi
Gdy okazało się, że pani Magda może zostać dawcą nerki dla męża, nie wahała się ani chwili. Przeszczep przeprowadzony w szczecińskim Samodzielnym Publicznym Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Szczecinie zakończył się sukcesem.
Przeczytaj także: Mały Antoś odzyskał wzrok.
Pani Magda i pan Łukasz mieszkają w Warszawie. Mężczyzna ma czterech braci. Wszyscy zostali przebadani, żaden z nich nie mógł być dawcą.
– Okazało się jednak, że może nim zostać moja żona. To było dla mnie zaskoczenie, bo wcześniej nie mówiła mi o tym, że planuje badania. Ona od początku wierzyła, że się uda – opowiada pan Łukasz. – Przecież razem idziemy przez życie, a teraz to już na pewno razem do samego końca – mówi pani Magda.
Dwie operacje na tej samej sali
Pobranie i przeszczepienie nerki odbyło się 25 stycznia. Do sali operacyjnej bloku przy ul. Arkońskiej najpierw trafiła pani Magda, od której dr n. med. Tomasz Śluzar – chirurg i transplantolog pobrał narząd. Ze wsparciem dr. Samira Zeaira – szefa oddziału chirurgii SPWSZ – nerka została przygotowana do przeszczepienia panu Łukaszowi, który operowany był w tej samej sali, zaraz po opuszczeniu jej przez żonę.
– Pobranie narządu od żywego dawcy różni się od pobrania od dawcy zmarłego – nie tylko technicznie, ale też pod względem odpowiedzialności i stresu – mówił dr Tomasz Śluzar z oddziału chirurgii. – Wiemy, że dawca jest osobą w pełni zdrową, gruntownie przebadaną, która zdecydowała się na szlachetne oddanie własnego narządu, więc odpowiedzialność za tę osobę jest po prostu olbrzymia. Ponadto, musimy pamiętać o tym, że pobieramy nerkę, która ma w organizmie biorcy funkcjonować w założeniu bardzo długo, dłużej niż graft pobrany ze zwłok – dodawał.
Przeczytaj także: Kolejny przeszczep płuc w Warszawie.
Za mało przeszczepień od żywych dawców
W roku 2022 jedynie ok 8,5 proc. przeszczepionych w polskich szpitalach nerek pochodziło od żywych dawców. W szczecińskim Szpitalu Wojewódzkim pierwsze takie przeszczepienie w roku bieżącym odbyło się właśnie 25 stycznia. Była to ósma transplantacja nerki w tym roku. W całym roku ubiegłym od żywych dawców pobrano pięć nerek. – Liczba przeszczepień od dawców żywych wciąż oscyluje w okolicach kilku procent w skali kraju – tłumaczy prof. Marek Myślak kierujący oddziałem nefrologii i transplantacji nerek. – Statystyki tak wyglądają mimo szeregu działań propagujących tę metodę leczenia. Metodę, która jest godna polecenia, bo pozwala na przeszczepienie zdecydowanie lepszej jakości narządu i to bez konieczności długiego oczekiwania na ten narząd – dodaje.
Źródło: www.spwsz.szczecin.pl
Portal Transplantologia.info wspiera Aegon Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie S.A.